Czy tłumacz może prowadzić działalność nierejestrowaną?

Możliwość prowadzenia działalności nierejestrowanej przez tłumacza wydaje się być kuszącą opcją. Też tak myślałem szukając możliwości działania na własny rachunek jako tłumacz. Po konsultacjach z księgowymi i doradcami podatkowymi, doszedłem jednak do wniosku, że nie warto prowadzić działalności nierejestrowanej jako tłumacz. W tym artykule dowiesz się dlaczego:

Każdy może prowadzić działalność nierejestrowaną (nierejestrową) pod pewnymi warunkami. Działalność nierejestrowana w Polsce, zgodnie z ustawą Prawo przedsiębiorców, jest możliwa, jeżeli spełnione są następujące warunki:

1. Przychód miesięczny: Przychód z działalności nierejestrowanej nie może przekroczyć 75% kwoty minimalnego wynagrodzenia brutto obowiązującego w danym roku. Na przykład, w 2024 roku minimalne wynagrodzenie wynosi 4300 zł brutto, więc maksymalny miesięczny przychód z działalności nierejestrowanej wynosi 3 225 zł.
2. Brak wcześniejszej działalności gospodarczej: Osoba prowadząca działalność nierejestrową nie mogła prowadzić zarejestrowanej działalności gospodarczej w ciągu ostatnich 60 miesięcy przed rozpoczęciem działalności nierejestrowej.
3. Brak obowiązku rejestracji: Działalność nie może wymagać rejestracji z innych powodów (np. działalności regulowanej, która wymaga koncesji, zezwolenia lub wpisu do rejestru działalności regulowanej).

Po spełnieniu tych warunków można prowadzić działalność nierejestrowaną bez konieczności rejestrowania firmy w CEIDG, płacenia składek ZUS, czy prowadzenia pełnej księgowości. Trzeba prowadzić uproszczoną ewidencję sprzedaży, dokumentować swoje przychody i pamiętać o obowiązku rozliczenia podatku dochodowego. W czym więc tkwi problem z działalnością nierejestrowaną tłumaczy?

Działalność nierejestrowana wydaje się więc być idealnym rozwiązaniem dla początkujących tłumaczy i tłumaczy przysięgłych. Niestety tak nie jest. Problemem są składki ZUS. Tłumaczenia, które wykonuje tłumacz i tłumacz przysięgły to usługi, a nie gotowe produkty, a w tym wypadku ZUS stoi na stanowisku, że

Jeżeli osoba wykonująca działalność nierejestrowaną sprzedaje towary – nie podlega składkom ZUS (to nie jest zwolnienie, tylko niepodleganie składkom z uwagi na brak tytułu ubezpieczeniowego). Jeżeli natomiast osoba ta świadczy usługi – jest uznawana za zleceniobiorcę, co oznacza, że nabywca usługi (zleceniodawca) jest płatnikiem i powinien rozliczać składki (dotyczy to także osób fizycznych niewykonujących działalności gospodarczej.

https://biz.legalis.pl/dzialalnosc-nierejestrowana-a-obowiazek-odprowadzania-skladek-zus/

Prostym językiem: ZUS stoi na stanowisku, że jeśli prowadzisz działalność nierejestrowaną i dostarczasz usługi, Twoi klienci są odpowiedzialni za opłacanie składek ZUS. W praktyce oznacza to, że klienci indywidualni i firmy, powinny zgłaszać umowy do ZUS i opłacać za tłumacza składki!

Znacznie komplikuje to rozliczenie i oznacza w praktyce, że działalność nierejestrowana nie jest odpowiednim rozwiązaniem dla tłumacza. Pozostaje wybranie jednej z opcji rozliczeń, o których piszę w artykule o różnych formach działalności tłumacza.

Każdy w Polsce może prowadzić działalność nierejestrowaną po spełnienie 3 warunków: dotrzymania miesięcznego limitu, nieprowadzenia przez ostatnie 60 miesięcy działalności gospodarczej i wyboru odpowiedniej branży.

Niestety obowiązek odprowadzania składek wg interpretacji ZUS sprawia, że działalność nierejestrowana przestaje być atrakcyjna dla tłumacza. Należy więc wybrać więc inną formę prowadzenia działalności.

Ten artykuł nie stanowi porady prawnej ani podatkowej, a moją prywatną, subiektywną opinię, opartą jednak na rzetelnych konsultacjach z prawnikami i doradcami podatkowymi. Przed podjęciem decyzji o formie prowadzenia działalności, warto skonsultować się z doradcą podatkowym lub prawnikiem.